Ledwo mrugnę zaraz będzie zima, ona znowu ma te piwne oczy, Twoje miasto, Twoja noc, tak się lipiec toczy, Wisła dzisiaj się kołysze tak jak Twoje biodra, to prognoza raczej dzikiej nocy, przepadam za tym kiedy siedzisz przy mnie, patrzę na Twe obojczyki, tak mi sierpień minie.
|