Zrozumiałam, dosyć późno ale zrozumiałam. Zrozumiałam, że nie jestem szczęśliwa będąc z Tobą, ze ciągły strach o to co będzie, czy kogoś nie masz i czy się o coś na mnie nie wkurzysz, niszczył mnie od środka. Zrozumiałam, że nie mogę dłużej w tym trwać bo to niszczy mnie psychicznie. Zrozumiałam, że nie jesteś już tym kim byłeś i ja też nie jestem już tym kim byłam. Dzisiaj już, żałuje każdej łzy, którą przez Ciebie wylałam, każdej nieprzespanej nocy i każdego Kocham Cię wypowiedzianego z moich ust do Ciebie. Bo jak można kochać kogoś kto niszczy Cię od środka i pozwala na to byś rozpadała się na drobne kawałeczki ? Dziś wiem, że to wszystko stało się jedną wielką farsą. Obydwoje jesteśmy temu winni. Za dużo błędów i porażek... Dlatego dziś, zbieram siły na to abym mogła w przyszłości być szcześliwa... możliwe, że bez Ciebie....
|