Wielu facetów wydaje się nie rozumieć,
że kobieta to nie murawa z bramką między nogami. To nie boisko, na które można wejść, przelecieć wzdłuż i wszerz kilka razy, trochę się zmęczyć, na koniec strzelić gola i odejść.
Nie rozumieją tego, dlatego tak wielu z nich siedzi przed szklanym ekranem, grając w ręczną.
|