I po 3 miesiącach stwierdzam że niekiedy za nim tęsknie, za bezczynnym leżeniem, za pocałunkami, za jego zapachem i za tym uczuciem bezpieczeństwa kiedy byłam w jego ramionach. Gdzieś we mnie jest iskra nadziei, że jeszcze się poczuję tak bezpiecznie, ale byłabym głupia zbliżając się do Ciebie chociaż na krok. Chcę kogoś obok ale nie umiem nikomu dać szansy przez niego...
|