-Lubisz samotność?
-Już nie lubię jej obecności.
Samotna była ona,
Ciężko nawiązać jej kontakt.
Nie wiedziała co kryją jego ramiona,
Nie chciała spisać z nim paktu.
Ujrzała w jednym spojrzeniu,
Rządzę bycia przy nim.
Oddała się mu w oka mgnieniu,
Gdy tylko myślała o nim.
Ona nie chciała być już sama,
Nawiazała niebywałe uczucie.
Marzyła skromnie ta dama,
By szczęście ujrzeć w lustra odbicie.
Dobrej nocy.
|