|
Zbyt wiele cierpienia widziałem na twarzy matki, przypominasz mi ją teraz, nie potrafisz zakryć emocji ani uczuć i tkwisz tak w bezruchu, chciałbym wyjść, zamknąć drzwi, bez wyrzutów żyć, przeszłaś przez to, przez co nie przechodzi większość, też miałem w domu piekło i wiele we mnie pękło i choć teraz mówimy, że to tylko przeszłość, która zwiększyła Ci wrażliwość, a mi obojętność.
|