Nie wiem co mnie wkurwia bardziej: to,że go straciłam na zawsze czy to,że dziewczyna która przepowiedziała na początku nasz koniec ma już dwójkę dzieci i obnosi się swoim szczęściem...Przez długi czas stałam w miejscu a jak coś zaczęło się czołgać w moim życiu to po prostu nie mam z kim się tym dzielić. Tęsknie za tymi dobrymi chwilami tak bardzo,że uciska mi w sercu jakiś ból,który nie może wyjść. Chcę znów go przytulić
|