wiesz, to samotność, to nie tak, że potrzebuję akurat CIEBIE, po prostu Ty..Ty.. Przy Tobie czułam się jak dawno się nie czułam. Nie chodzi o żadne zasrane motylki w brzuchu, bo już w to nie wierzę, nie chodzi o miłość od pierwszego wejrzenia, bo nigdy tego nie doświadczyłam. Chodzi o to, że przy Tobie czułam się bezpieczna. Czułam, że nic mi nie grozi, a jeśli, to Ty po prostu mnie przytulisz i poradzimy sobie z tym. Tak, tak było, ale Ty nic do mnie nie czułeś. Jesteś mężczyzną, ale nie dla mnie. Chcę, żebyś mnie chronił, ale dlatego, że zależy Ci właśnie na mnie, a nie dlatego, że jesteś dobrze wychowany.
|