I przysięgam,że nigdy nie zapomnę o jego niebieskich oczach w których zawsze pojawiała się jakaś szalona iskierka. One już na mnie nie spojrzą,teraz patrzą pewnie w rozciągającą się przed Nim drogę,słucha pewnie jednego ze swoich ulubionych kawałków i myśli o nowym rozdziale życia,ktory zacznie po powrocie do Polski. A ja rozpamiętuje, śnię o dziwnych rzeczach,budzę się z wyskakującym z piersi sercem,patrzę na telefon a tam nic..pustka przez resztę dnia we mnie
|