Ze snu obudził ją dźwięki SMSa. -Kto dobija się do mnie o północy - pomyślała,jednak zaraz przekalkulowała że właśnie rozpoczęły się jej urodziny - pewnie moja przyjaciółka chce pierwsza złożyć mi życzenia. Otworzyła wiadomość i przeczytała "wyjdź przed dom". Trochę skołowana ubrała się pośpiesznie i wybiegła na schody. Zobaczyła grupę ludzi - wszyscy jej przyjaciele - z tortem i szampanem, którzy śpiewając 100 lat obudzili chyba pół wsi, a na pewno wszystkich domowników. -Mam najcudowniejszych przyjaciół na świecie- pomyślała, nie pierwszy raz w życiu ...
|