4. Galopowal samotnie, przemierzal góry, lasy, doliny, gdy ztrudzony swoja tułaczką wracam do królestwa, nie opodal, królestwo dalej ujrzał piekna dziewkę, ona poslala mu swój olśniewający uśmiech.
W ulamku sekundy go rozpoznał, to ten uśmiech miał przed oczyma w każdym momencie swojej podróży, to właśnie jej szukal.
Okazalo sie ze nie potrzebnie przemierzal mile by ja znaleźć, bo ona mieszkala tuz obok, i tylko czekala na moment w którym ja odnajdzie.
Moral tej bajki jest taki że po co szukać daleko skoro to o najlepsze i najpiękniejsze jest na wyciągnięcie ręki, wystarczy tylko po to sięgnąć...
KONIEC 😊
|