Życiowa sinusoida. Raz na szczycie, a raz na dole. Pewnego dnia latam po tym świecie w promieniach słońca, a następnego pływam w ciemnych niebezpiecznych głębinach, boję się że coś mnie tam pożre i już nie wypłynę na powierzchnię. Może ktoś rzuci mi jakieś koło ratunkowe !
|