"I wiesz jak to jest, kursujesz nieustannie między tymi samymi miejscami. I najpierw jest to punkt A i punkt B w mieście, piątkowy wieczór - impreza z przyjaciółmi. Później kurs ogranicza się jedynie z łóżka do lustra, gdzie odbicie nie pozwala na nic innego, tylko na powrót pod kołdrę.I toniesz w tej beznadziei, nie umiesz powiedzieć nie, nie potrafisz powrócić do żywych."
|