Nawet teraz gdy za oknem śnieg i mróz siedzę i czekam aż napiszesz czy zadzwonisz. Juz ponad miesiąc temu związałeś się z inna a ostatnio sam stwierdziłeś, że tęsknisz, że czujesz sie samotny bo nikt Cie tak nie rozumie jak ja... Dałam ci wtedy bezpieczne zielone światło napisałam wyraźnie JESTEM i zawsze chce być obecna w twoim życiu lecz ty sie nadal boisz tylko czego... Gdybym chociaż trochę mogła zrozumieć dlaczego nie chciałeś spróbować ze mną... Zaprosiłeś mnie na herbatę do waszego wspólnego mieszkania, siedzieliśmy i rozmawialiśmy w najlepsze ale ty juz nie patrzyłeś w oczy bojąc sie ze zobaczę w nich to co wtedy, cieplego i wrażliwego faceta pod maską chama...
|