Próbowała namalować schemat swojego życia. Usiadła nad pustą kartką papieru i pozwoliła by jej myśli płynęły swobodnie. Szkicowała człowieka, na rozstaju dróg. Jedna z nich była kręta, trudna i pełna przeszkód, a druga prosta, oświetlona, taka która nie wymagała trudu. Jednak paradoksalnie to ta trudna prowadziła do szczęścia. I właśnie tą ścieżką chciała iść. Nie wiedziała tylko jaki ruch wykonać by na nią trafić.
|