Kim tak właściwie dla Ciebie bylam, skoro odszedles? Chyba nikim, nikim tak ważnym jak mi mówiłeś. Mówiłeś tylko mój, mówiłeś tylko moja a teraz co. Obca .
Obcy. Niczyj, juz nie moj ? Jak to w końcu z nami jest ? Jesteśmy jeszcze my ? Czy juz tylko ja i Ty?
Tu i teraz jestem sama, samotna, porzucona, pozostawiona na pastwę losu. Losu który jest bezlitosny. Pozostawiona sama sobie , bez Ciebie . Bez nikogo. Świat juz nie jest taki sam gdy nirma Cie blisko mnie . Jest okrotny, bezlitosny . Zły 😢
|