Przepraszam rodzinę za te wulgarne wiersze
Po pierwsze tak wyładowuję agresje
Po drugie czuje zmęczenie miejskim syfem
Musze to opisać w miarę prostym językiem
Za dużo myślę, to jest mój głowny problem
Widzę problemy innych, których nigdy nie dotknę
Ale taką mam pasje i nie żebym się wpierdałał
Mam swoje utrapienia ciągle rośnie ich skala
Mówię o sobie że jestem dobrym człowiekiem
Chociaż niektóre nawyki przychodzą dopiero z wiekiem
Ja ci pomogę wstać jeśli spadniesz na dno
Ja ci pomogę spaść jeśli grasz fałszywą kartą
Zastanów się czy warto wziąść i mieć wrogów
Czy niektóre tajemnice zabrać ze sobą do grobu
|