Widzę nas, centymetry dzielą nasze twarze, usta zaś zaledwie milimetry. Patrzymy sobie w oczy, widać w nich iskierki. Nie możemy już wytrzymać napięcia, kąciki nam drżą, jakby broniąc się od uśmiechu. Zaczynamy się całować. Na początku delikatne muśnięcia ustami. Potem Ty kładziesz rękę na dole moich pleców, a ja swoją niekontrolowanie wplatam w Twoje włosy. Przyciągasz mnie do siebie, tak abyśmy stali się jednością. Potem całkowicie się zatracamy.
|