życie dało mi tak popalić, że w pewnym momencie przestałam czuć cokolwiek, nie było mi żal, nie czułam złości, tym bardziej obca była mi miłość, po prostu się wyłączyłam na wszystko i wszystkich, mogłabym zniknąć, dla mnie było to bez różnicy, byleby tylko mieć święty spokój, nie słyszeć już więcej sztucznych pocieszeń i pustych obietnic. / koszmarnewizje
|