Niczym pierdolony absynt chcę cię zabrać stąd
Choć wiem, że następny krok to błąd - idziemy w to
Zamknij oczy, otwórz dłoń, gruz spod nóg nam ucieknie
Wszystko, co słyszałeś do dzisiaj to brednie
Po twarzy cieknie pot ze łzami,
Chuj z tym co pod nami
Póki tylko jeszcze czuję nasz oddech
Zostawić ich, to teraz nie problem
Nie widziałem tam nic, co by mogło być dobre
To chory syf!
|