Jestem rozczarowana światem. To dobrze, bo rozczarowanie znaczy zdjęcie czaru. Pozbyłam się wszystkich iluzji. Nie jestem szczęśliwa, ale świadoma owszem. Nawet za bardzo. Już nie chcę się "nie poddawać". Wyrzucam broń, pasuję. Mogę się uśmiechnąć i schować do kieszeni słowa, którymi celnie ranię prosto w oczy. Prawda boli i jest taka, że gdyby nie on, nie trzymałoby mnie tutaj zupełnie nic. / Kavu Zet.
|