Mam jasno sprecyzowane poglądy, ale szanuję zdanie innych. Czasem wydaje mi się, że dostrzegam więcej,ale być może faktycznie po prostu mi się tak wydaje. Za dużo czytałam wierszy, by móc być dopasowana tak do końca. Nie umiem być tak do końca taka jak one. Ciężko mi żyć tak jak reszta, chyba z powodu wyjątkowo rozwiniętej świadomości, którą próbowałam wielokrotnie stępić. Jestem jak drzazga. Nie jestem duża, ale mogę sprawić ból. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i żałuję, że nie umiem być zwyczajna i przyjmować pokornie to, co przynosi mi los. Mam dwadzieścia parę lat i przeżyłam już tyle, że 'o ja, pierdolę' i wcale nie chcę umierać, i wciąż chcę więcej, a przecież tak się nie da... Tętno powoli robi się coraz słabsze i coraz trudniej się oddycha. Mimo to nie poddaję się i chwytam się wszystkiego, by nie zapaść się w przepaść. / Kavu Zet.
|