Uczucie wyżerającej tęsknoty sprawia, że z dnia na dzień, staję się mniej wyraźna. Bledsza, wyczerpana, poddenerwowana. Cały ten ból siedzi wewnątrz mnie. Staram się kryć ciągłe cierpienie pod maską uśmiechu i ciągłym zabieganiem. Chcę oszukać czas, tymczasem ten cały ból dalej gnieździ się we mnie i z dnia na dzień rozwija się coraz bardziej. Wzbudza tęsknotę, która momentami całkowicie nie pozwala mi oddychać.
|