Poznałam Cię przez przypadek, chciałam dotrzeć do Twojego kumpla. Tak to już chyba jest, że to właśnie przypadki nas niszczą. Patrzymy sobie w oczy i brniemy w to dalej, nawet jak nie chcemy. Zakochałam się niemal od razu, nie wierzyłam w to, co o tobie mówią. Byłeś taki mój, gdy wspólnie śmialiśmy się z życia, uciekaliśmy od innych i po raz kolejny razem olewaliśmy coś ważnego, żeby pobyć sami. I chociaż życie porozrzucało nas w inne miejsca, na zawsze pozostaniesz moją pierwszą miłością, taką za którą skakałabym w ogień.
|