Wolałabym dostać w twarz. Całe życie muszę udawać silną, niezależną kobietę, która nie potrzebuje mężczyzny, która gardzi uczuciami. To prawda zatraciłam się w podążaniu za zdobywaniem kolejnych szczebli, w robieniu kariery i pogoni za pieniędzmi czy luksusem. Ale w tamtej chwili zapomnniałam kim jestem, czułam się jak małe bezbronne dziecko i zaczęłam płakać. Tak głośno i przejmująco jeszcze nigdy nie zanosiłam się od płaczu. On zamiast przytulić mnie i załagodzić sytuację odwrócił się plecami do mnie, zakomunikował, że nastawił telewizor na 30 minut i poszedł spać. Nikt nigdy mnie jeszcze tak nie upokorzył. Nie wierzyłam w to co się dzieje, myślałam, że to tylko zły sen. Miałam nadzieję, że jak się rano obudzę wszystko wróci do normy. Tej nocy nie zasnęłam.
|