Odszedłeś i pozostawiłeś po sobie pierdoloną pustkę. Nie mogę przestać myśleć o tym co było, ale wiem, że nie powinnam skupiać swoich myśli na Twojej osobie. Wiem, że powinnam zapomnieć, czuć się wolną, bo zraniłeś. A jednak cierpię. Jeżeli to było przyzwyczajenie a nie miłość, to muszę przyznać, że działasz jak fajki. Kurwa złe, a ciężko się z nimi rozstać. ; (
|