I siedząc w pracy dalej zastanawiasz się nad tym, czemu tak naprawdę to wszystko trafił szlak. Wysłuchane od koleżanki znającej Jego rodzinę " Jezu, jak dobrze, że uciekłaś z tej patologi". Patologii? Ta rodzina przez 3 miesiace, była moją rodziną. Ale co tak naprawdę działo się za czterema ścianami zachowam dla siebie. Nie będę nikogo oczerniać, nie będę pisać jak było naprawdę przez szacunek jaki mam do Jego rodziny, nie do Niego../ASs
|