I mimo że była 600km od niego to tęsknila. W najgorszych chwilach słabości wracały wspomnienia.. Ale nadal tliła się w niej iskierka, że to musi się kiedyś ułożyć. Ze przyjdzie kiedyś czas i będzie tak, jak w marzeniach, a nawet lepiej. Ale oboje muszą w międzyczasie coś zrozumieć, żeby móc być razem szczęśliwi.
|