Przestałam wyliczać na którą zmianę idzie do pracy. Przestałam czekać do późna na ewentualnego smsa z pytaniem czy chce go dziś w łóżku. Przestałam bać się o niego w każdą sobote, kiedy szedł na mecz. Przestałam otwierać o 3 w nocy drzwi jego postaci, przekrwionym oczom, lekko otwartym ustom i bliznom na twarzy. Przestałam dotykać jego tatuaży na ciele. Przestałam chcieć być jego kobietą.
|