Nie rozumiem jednego. Skoro wszyscy mówią, że jestem taka wspaniała i idealnie nadaję się na dziewczynę, to czemu nigdy mi nie wyszło? Czemu związek nie trwał dłużej niż rok? OK, dobra, tamte związki ja jebałam z góry na dół i sama dawałam preteksty zerwania. Ale ostatni związek? Y-y. Chyba nigdy się nie dowiem, co jest ze mną nie tak.
|