W styczniu 2015 roku moj kochany pojechał do niemiec zarobić. Ja z Moją ju zbyłą przyjaciólką nie spotykałam się a ni nie utzymywałam kontaktu ponieważ Mój A powiedział ze było by to trochę dziwne bo to ona mnie zdradzila a nie on mnie i sama nie chciałam z nią utzrymywać kontaku. Lecz pewnego dnia napisala do mnie ona że przyjechała do babci i czy wyjde na piwo po chili odpisałam jej ze tak. poszłyśmy na altanke pogadałyśmy wypiłyśmy po piwku i wróciłyśm do domu i wiecej się nie spotkalyśmy. Gdy wrocił mój kochany dowiedział się o tym zrobił mi taki sajgon ze masakra! Wyzwał mnie od szmat , od dziwek ze napewno się puściłam z nią bo ona ma takie pomysły i zachowuję się jak dziwka. Pomyslałam z sobie że to pora na ostateczny koniec. I tak przestałam do niego pisać a on przestał chodzić do pracy jeść i funkcjonować jak człowiek. Pił przez 2 tygodnie. Z mózgu zrobiło mu się siano. Zaczą pisać to swojej byłej koleżanki . Koleżanki bo nie była nigdy jego dziewczyną , całowali się tylko
|