W małym miasteczku wśrod tysiąca jezior,szerokich połaci lasów urodził się mały człowieczek. Marzył stać się dużym człowiekiem. Do pokonania miał setki gór i rzek,zaskakiwały go przepastne doliny,straszyły smoki,trole i czarownice....ale tez spotykał na swojej drodze dobre wróżki,elfy i inne magiczne stworzenia. Szedł drogą po szczęście. Upadał,podnosił się. Cierpiał,płakał i szalał z radości.... Być człowiekiem....tak proste mam marzenie....bo życie to bajka kochni. Bywa,ze ma zakończenie "dziewczynki z zapałkami",ale dopóki jesteśmy walczymy ....
|