-Coś się stało. Zanim cię poznałam moje życie było całkowicie poświęcone samotności. Byłam zamarznięta i nigdy nawet nie myślałam że kiedyś mogę zacząć topnieć. Wszystko co miałam, oddawałam jej ale mimo to byłam szczęśliwa. Teraz przepełnia mnie niewyobrażalna pustka i tkwię w otchłani zapomnienia. Moja wewnętrzna latarnia powoli gaśnie a ja wiem że nie będę w stanie zebrać w sobie siły na ponowne zapalenie jej... Dlatego musisz odejść. Za długo tkwiłam w zimnie i teraz męką jest ten płomień który spala moje serce. Moja dusza umiera chociaż jedynym powodem dla którego mogłaby żyć jesteś ty.
|