Gdyby przypadło Ci przyjść na mój pogrzeb, załamałby Ci się pod nogami grunt? Zostając informację, że moje serce przestało bic, upuscilbys kubek gorącej kawy? Krzyczalbys i uderzał pięścią w ścianę, by zabić rozrywajacy ból? Wybieglbys z mieszkania po wódę,żeby ukoić ból? Wypalilbys cała paczkę papierosów, kręcąc przeczaco głowa, że to nie prawda? Nie wierzylbys? Nie mógłbyś się z tym pogodzić? Oszalalbys z tęsknoty do mnie? Szybko zapomnialbys jaki mam kolor oczu i jak szybko biło mi serce? Potrafilbys dalej żyć , po prostu, jak gdyby nic? Żyć jak do tej pory. Normalnie. Potrafilbys?
|