Nie da się być z kimś 24 godziny non stop. Po prostu się nie da. Czasem trzeba za sobą zatęsknić, odpocząć, pobyć samemu, przemyśleć sobie wszystko. Właśnie dlatego jej na to nie pozwalał. Chciał być z nią cały czas, wiedzieć co robi, z kim pisze, rozmawia, czy na pewno nie robi głupot.. Nie ufał jej, i sam się do tego przyznawał. Wiedziała, że z poprzednimi dziewczynami nie miał kolorowo, ale bolało ją to, że po takim czasie nadal nie potrafi jej zaufać. Ciągle podejrzewał ją o wszystko, mówił, że ma na niego wyjebane, że pewnie baluje podczas kiedy on pracuje na ich przyszłe życie. Takie zachowanie może irytować ale gość potrafił ją tak omotać, że zawsze kończyło się to tak samo, zawsze mówiła sobie że następnym razem już sobie nie pozwoli na takie traktowanie, ale była zbyt naiwna. Nie chciała go stracić, chciała żeby się zmienił, wyluzował. Głupia, nie wiedziała na co się pisze.
|