codziennie wstajesz, pijesz herbatę i wychodzisz z domu. na pół przytomna, po kolejnej nieprzespanej nocy i uśmiechasz się do przechodniów. nie chcesz okazywać swojego bólu, nie chcesz pokazywać jak cierpisz. nie chcesz, by ktokolwiek okazał Ci współczucie.
|