Przestajesz się odzywać... znikasz z mojego świata na cztery lata, po czym nagle przypominasz sobie o o moim istnieniu? Chciała, żebyś był częścią mojego życia, a ty po prostu odszedłeś... Nie dziw się, że teraz nie uwzględniam cię w moim planie dnia, miesiąca, czy życia...
|