jest jedna rzecz gorsza od płaczu. gorsza od tego, kiedy siedzisz na łóżku z rozmazanym makijażem. kiedy łzy płyną Ci po policzkach strumieniami, że nie wystarcza chusteczek. kiedy następnego ranka oglądając się w lustrze widzisz jedynie spuchnięte oczy, co? moment, w którym nie potrafisz płakać.
kiedy niemy krzyk rozdziera Ci płuca na miliony małych cząstek.
kiedy masz ochotę wyrzucić wszystko przez okno, a głównie siebie. gdy ból staje się nie do zniesienia, rozpierdala Ci głowę jak miniaturowe puzzle, a Ty z głupoty gryziesz własne kolano. myślisz, że ból przeniesie się właśnie na nie. naiwne...
kiedy leżąc na łóżku w pozycji embrionalnej masz przed oczami wszystko to, co chcesz wymazać. chcesz i nie chcesz.
tak, właśnie to jest gorsze od łez..
|