No i co z tego, że kocham piłkę nożną, zakupy mnie nudzą, a zamiast do galerii handlowej wolę iść na spacer do parku, wolę pić piwo niż malinową herbatę, gram w GTA San Andreas, nie przepadam za luksusami, za to lubię spontany, luz i słońce, podróże do niestereotypowych miejsc i domówki w gronie przyjaciół. No i co z tego, że czasem noszę się jak chuligan i włóczę się z łobuzami. Płaczę, gdy Lech przegrywa, chodzę wkurzona, gdy mam okres i wiem, że mój facet nie zawsze ma ze mną lekko. Lubię też flirtować i być piękna w czyichś oczach. Mimo charyzmy, charakteru i pewności siebie czasem miewam chwile zwątpienia, a po dniach, w których błyszczę i podbijam świat przychodzą takie, w których zamykam się w mieszkaniu i chodzę w piżamie do trzynastej. No cóż, jestem tylko kobietą. No sorry. / Kavu Zet.
|