Zadumana w wspomnieniach.
Gubiąc punkt zaczepienia w szarości,
paraliżując zmysły.
Czuję jak się wymykasz.
Walcząc by wytrzymać.
Lgnąc do tylko jednego więcej dnia.
Miłość obraca się w proch
wraz ze wszystkim co chciałam Ci powiedzieć.
Umarłabym by być tam gdzie ty,
próbuje być tam gdzie i ty.
Każdej nocy śnię, że wciąż tu jesteś.
Duch po mojej stronie jest tak wyraźny, doskonały.
Gdy się budzę- znikasz.
Wracasz do cieni.
Ze wszystkim co umiłowałam.
Ze wszystkim co umiłowałam.
Marzę, że wciąż tu jesteś.
Ukryty towarzysz,
to widmo wciąż jest w moim sercu.
Obiecaj mi, że
czas nie zmaże nas,
że nie przegramy na początku.
|