To nie jest tak ze o Tobie zapomnialam , ze nie pamietam , ze wymazalam wszystkie wspomnienia. Ze skoro pojawil sie ktos nowy, to te 4 lata po prostu znikna, raz na zawsze! Kochalam Cie , pierwsza szalona miloscia. Oddalam Ci wszystko, cala siebie. Niestety nie potrafiles o mnie zawalczyc. I jak teraz patrze na to wszystko, na to jak poukladalo sie nam zycie , to chyba oboje powinnismy byc szczesliwi. Ty masz zonę, dziecko , mi znow na kims zalezy! Niby jest dobrze. Tylko dlaczego w wazne dla nas kiedys dni, jak np. rocznice, nie dają mi spac głuche telefony. Slysze tylko ciezkie westchnienia. Wiem ze to ty, ale nie wiem co to ma znaczyc? I przede wszystkiem wiem , ze ich nie chce ! nr
|