Doskonale pamiętam jego brązowe oczy,rysy twarzy,blizny na ciele,o których opowiadał mi długie historie. Pamiętam dotyk jego dłoni,delikatne usta i łagodny ton. Ale dlaczego o tym wspominam? Ponieważ pierwszy raz tej nocy,od długich miesięcy, przyśnił mi się. Wyglądał dokładnie tak,jak w dniu naszego rozstania. Tylko tym razem to nie ja płakałam. Tym razem to ja odeszłam,zostawiając jego ramiona puste.
|