Wiedziałam, że gdy zapomnę, przestanę wspominać, wyczekiwać dniami i nocami tej cholernej wiadomości od niego, to on wróci. Wróci, ale tylko po to, by ponownie mnie zranić. Może więc warto było zaakceptować, że już zawsze będzie częścią mojego życia. Czy mi się to podoba, czy nie./izuu
|