Ciągle obserwuję, jak śnisz
Bo wiem, że nie śnisz o mnie
Wypalam tuzin papierosów
Wyobrażam sobie, że istnieją dwa, a może trzy sposoby
Byś mnie pokochała
I nie śniła o nikim innym
Stanę się filmem na twych powiekach
Twoje odbicie
Twoje odbicie
Płaczę, gdy wsłuchuję się w twój oddech
Bo wiem, że nie ma nic wiecej
Świadomość tego przygniatającego uczucia
Że nie istnieje żaden kontakt
Że oboje żyjemy w ruchu
Że oboje żyjemy w różnych miejscach
Że ten film na twych powiekach
Nie jest moim odbiciem
Nie jest moim odbiciem
Nie jest moim odbiciem
Chcę być, chcę być twoim filmem....
Chcę być, chcę być twoim filmem....
Dlaczego nie możesz być mną?
Dlaczego nie możesz być mną?
Dlaczego nie możesz być mną?
Dlaczego nie możesz być mną?
Być mną, być mną...
|