Szkoda, że nasze życie musiało się tak pokomplikować. Ściany w moim pokoju kurczą się od Twoich niepewności, moje oczy są coraz bardziej szklane i odporne na ból. Dziarasz we mnie wielką otchłań. Słyszę Twoje "skarbie, kocham Cię" jeszcze głośniej, skradasz się do mojej podświadomości, a ja chcę Cię zatrzymać.
|