Siedząc w ciemnym pokoju, patrzyła w jedną z szarych ścian, wspominając stare czasy. Czasy, w których nie musiała przejmować się o jutro, czasy, w których była wolna! Dziś jest więźniem własnej duszy i nikt na to nic nie poradzi, że z dnia na dzień coraz bardziej stacza się na dno ~aoa
|