Sięganie po żyletkę podobno nie rozwiąże problemu. Czasami coś tak przerasta mnie, że nie widzę innego wyjścia. Sięgam po nią często, za każdym razem, kiedy nie radzę sobie z rzeczywistością. Może to źle, ale tylko ona daje mi ukojenie, tylko widok krwi spływającej po ciele uwalnia siedzący we mnie ból.
|