Ten ktoś jest daleko, a może w ogóle nie istnieje? Skąd mam wiedzieć, skoro nie potrafię zaufać? Wiem tylko, ze Ty istniejesz, a ja mam ochotę wyjechać, żeby nigdy Cię już na oczy nie widzieć, bo nadal sprawia mi to ból, którego Ty nigdy nie zaznasz. Dobrze mi szło i znowu ten ból, chociaż chwilowy to bardzo intensywny. Nigdy sobie nie wybaczę, że dałem Ci się tak zranić.
|