Jadąc rano autobusem zauważyłam starszą panią, która wsiadła do złego autobusu. Chodziła o lasce nie wiedziała co ma robić. Kilka siedzeń dalej siedział młody chłopak klnął na cały autobus bez powodu był agresywny i nadpobudliwy. Inny starszy pan wychodząc z autobusu okropnie się trząsł. Widzialam jego zniszczone ręce, który próbowały sie złapać czegokolwiek. Bądźmy wyrozumiali dla starszych osób bo my też kiedyś się zestarzejemy jeśli będziemy mieli tyle szczęścia. Kręciła mi się łza w oku... postanowiłam pomóc innym i spakowałam rzeczy niepotrzebne na szlachetną paczkę, bo może dla kogoś te rzeczy okażą się bardzo potrzebne. Pomagajmy !
|