Powiedziałeś, że masz mętlik w głowie, że potrzebujesz czasy żeby wszystko przemyśleć. Dałam Ci go z nadzieją, że wszystko sobie poukładasz przez noc...Ale nie, zamiast wziąć i ze mną porozmawiać i powiedzieć szczerze do jakich wniosków doszedłeś i co zdecydowałeś Ty wolisz bawić się moimi uczuciami... Codziennie rano piszesz to, co pisałeś gdy byliśmy blisko siebie, tylko... po co to wszystko? Żebym jeszcze bardziej cierpiała, gdy wiem że i tak już nic nie napiszesz?
|